Dzień dobry, dzisiaj o sprawach poważnych i istotnych, bo też takich najczęściej informacji oczekujemy od mediów. Jako że w nawale clickbeitowych wypełniaczy umykają one odbiorcom, warto je wyłuskać. Zapraszam.
Robot nie czeka na NFZ
Gazeta Pomorska rozmawia z dr. n. med. Krzysztofem Kameckim, urologiem, szefem ds. medycznych Centrum Onkologii w Bydgoszczy o zakupie drugiego robota medycznego da Vinci. Obecnie sprzęt jest tak potrzebny lecznicy, że kupuje go ona ze środków własnych i już za trzy tygodnie będzie gotowy do przeprowadzania zabiegów. Co prawda w wywiadzie się o tym nie wspomina, ale jeszcze w 2014 roku Agencja Oceny Technologii Medycznych wydała negatywną opinię odnośnie stosowania robota w leczeniu chirurgicznym raka gruczołu krokowego, raka jelita grubego i raka błony śluzowej macicy. Procedura zamiast do koszyka świadczeń gwarantowanych trafiła do kosza, a piekielnie drogi sprzęt (obecnie to około 15 milionów złotych) stał kilka lat nieużywany – tak było np. w szpitalu we Wrocławiu. W rozmowie z dr. Kameckim znajdziemy sporo ciekawych wątków, m.in. ten dotyczący roli inżynierów z mechatroniki Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego, którzy projektują trenażery do robota.
By czas nie zaćmił
Ciągle mało znany fragment naszej regionalnej historii przypomina portal Radia PiK w relacji ze spotkania inowrocławskich harcerzy z historykiem Sebastianem Bartkowskim. W siedzibie Przystani Kajakowo-Żeglarskiej w Mątwach opowiadał on o tzw. Zbrodni Pomorskiej, czyli mordach dokonywanych przez niemieckich ekstremistów na Polakach i Żydach, w tym osobach chorych psychicznie, jesienią 1939 roku. Bartkowski jest autorem czterech filmów dokumentalnych na ten temat. Ostatni z nich to „Barbarka 1939”.
Po kolejnym szczycie Covid-19
Rozumiem, że wszyscy jesteśmy umęczeni tematem pandemii Covid-19, ale nie można zamiatać go pod dywan. PortalKujawski.pl podaje, że w marcu w naszym województwie stwierdzono 36 zgonów spowodowanych wirusem. „To najgorszy miesiąc pod tym względem w 2023 roku. Końcówka marca to też spadek dynamiki nowych zakażeń, zatem najprawdopodobniej jesteśmy po kolejnym szczycie.” – pisze autor informacji. W marcu w Kujawsko-Pomorskiem zanotowano 5,2 tys. nowych zakażeń. Miesiąc wcześniej było ich około 2,8 tys.
I to nie są jaja
Na zakończenie prasówki wątek świąteczny – o jajach, ale bynajmniej nie jajcarsko, więc całkiem poważnie, bo wszystkim nam inflacja daje popalić. Zbliża się Wielkanoc, a ceny jaj w Polsce, jak podaje Money.pl, mogą wprowadzić kupujących w stupor. Okazuje się, że pomimo znacznie niższych zarobków w naszym kraju, ceny jaj i drobiu w Polsce i Unii Europejskiej są na tym samym poziomie. Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz tłumaczy, że za anomalia cenowe odpowiada grypa ptaków. Statystycznie wirus atakuje bowiem przede wszystkim stada kur nieśnych, a jedynie w niewielkim stopniu stada przeznaczonych na mięso brojlerów kurzych – wyjaśnia dyrektor ds. analiz KIPDiP Mariusz Szymyślik.
