Dzień dobry, cześć i czołem. Za prasówkę z Torunia się dziś wziąłem. I przyznaję, że naczytałem się jak norka z wypiekami na twarzy. Wiele dzieje się w mieście Kopernika i piernika, bo też wiele ważnych dla regionu i kraju osobowości tutaj rezyduje. Weźmy chociaż marszałka województwa. Wiecie, jak torunianie mówią na budynek, w którym urzęduje? Biały dom. I wszystko jasne. Jak ten dom, oczywiście.
Tadeusza to nie wzrusza
Portal Dzień Dobry Toruń donosi, że poseł Arkadiusz Myrcha poprosił Najwyższą Izbę Kontroli o kontrolę w zakresie legalności, gospodarności, rzetelności oraz celowości przyznania środków na otwartą w październiku ubiegłego roku Geotermię ojca Tadeusza. Pod lupę miałaby też trafić zasady ustalania taryf opłat za ciepło przez Urząd Regulacji Energetyki. Do tego wszystkiego dochodzą niezweryfikowane informacje o tym, że Geotermia zrzuca/zrzucała do Wisły solankę, którą ma wykorzystywać wcześniej do ogrzewania między innymi budynków rydzykowej Akademii Kultury Społecznej i Medialnej, Kościoła NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. Jana Pawła II oraz tężni, które przylegają do kompleksu redemptorysty. Najciekawsze, że pomimo podejrzeń, z ciepła od Tadeusza Rydzyka miasto zrezygnować, choćby na czas wyjaśnienia nieścisłości, nie może. Związana umową z redemptorystą na odbiór ciepła jest spółka PGE Toruń.
Gdzie jest kościół kiedy śpi? Czy wilk zawsze bywa zły?
„Oczy całego kraju są dziś zwrócone na kościół św. Maksymiliana Kolbego na toruńskiej Skarpie.” – pisze portal Ototoruń.pl. I jakieś kilkadziesiąt (przynajmniej) innych redakcji w kraju. Co się stało? W poniedziałek, podczas pierwszego dnia rekolekcji miało dojść do rzekomo skandalicznych scen. W kościele organizatorzy odegrali bowiem spektakl przemocy domowej. W czasie krótkiego przedstawienia mężczyzna znęcał się nad wpół nagą młodą kobietą, wyzywał ją, szarpał, poniżał. Nagranie dramy trafiło do sieci. I rozpętało się polskie piekło. Od zespołu świeckich ewangelizatorów odcięli się wszyscy, w tym, niestety, większość mediów, a kuria wyrzuciła ich z rekolekcji. W swoim komunikacie stwierdziła, że kościół nie jest miejscem na takie sceny. Wieki mijają, a niektórzy nadal nie tracą formy w krzyżowaniu.
Tylko trzy Tuski? O, zgrozo!
Mamy kolejny dowód na to, że regionalne media, choć obajtkowe, znacznie się różnią od sztandarowych propagandówek PiS-u. Dowodem na to szczera rozmowa z posłem Tomaszem Lenzem z Platformy Obywatelskiej w toruńskich „Nowościach”. Tematem jest głównie szereg spotkań, które politycy PO organizują w kilku województwach. Tomasz Lenz odpowiada także na pytania dotyczące Tadeusza Rydzyka, Jana Pawła II i Sławomira Mentzena. Nie jest to jednak wciąganie polityka PO za uszy w medialną awanturę, a raczej szereg niegroźnych zaczepek dla podtrzymania letniej, nie ukrywajmy, atmosfery wywiadu. Co najważniejsze, biorąc pod uwagę różnice między np. tvp.info a Nowościami, w całej rozmowie nazwisko Tusk pojawia się tylko trzy razy.