Kujawsko-Pomorski Festiwal Gęsiny w Przysieku trwał dwa dni i właśnie się zakończył. Pogoda i frekwencja dopisały. Wystawcy też nie mogli narzekać. Wprawdzie gęsina – kulinarny symbol naszego regionu i przebój święta niepodległości – znacznie podrożała (za kilogram półgęska żądano dziś 170 zł , a rok temu -120 zł) to chętnych na zakup gęsich przysmaków nie brakowało.
Województwo kujawsko-pomorskie słynie z najlepszych pod względem smaku i właściwości odżywczych gatunków gęsi w Polsce, zwłaszcza białej gęsi kołudzkiej. Hodujemy ich najwięcej w kraju (150 tys. sztuk). Na kiermaszu w Przysieku smalec gęsi w 200 ml. słoiczkach oferowano za 15 – 20 zł, pasztet z gęsiny: 50 – 60 zł za kg, a za jeden pieróg lub krokiet z gęsiną trzeba było zapłacić 5 zł.
Były też pokazy kulinarne i degustacje. W tym roku organizator (Urząd Marszałkowski) zaprosił na festiwal gęsiny w Przysieku znanych kucharzy. W piątek swoimi kulinariami kusił Mateusz Gessler. Wczoraj Włoszka Cristina Catese przygotowała capellacci z gęsiną i ragout z gęsi do spaghettoni, zaś kucharz i dziennikarz kulinarny Grzegorz Łapanowski zaprezentował: kluski śląskie z ragu z gęsi, z pieczoną dynią i pieczarkami.
Dla tych, którzy na festiwal gęsiny w Przysieku nie dotarli TvOKO przygotowało fotograficzną migawkę:
FOT: GRAŻYNA OSTROPOLSKA