Taki pomysł, nadzieją okraszony mają dwaj bydgoscy politycy: poseł Jan Szopiński i radny Maciej Świątkowski. Podzielili się nim na dzisiejszej konferencji dla mediów.
„Zwracamy się do Panów Ministrów z apelem o przyznanie na rok 2023 obligacji skarbowych na stworzenie warunków, zgodnie z wymogami prawnymi i ekonomicznymi, do utworzenia w Bydgoszczy Wydziału Lekarskiego w oparciu o strukturę bydgoskich publicznych Uczelni na uniwersyteckim poziomie (…)”.
To fragment listu do ministra zdrowia Adama Niedzielskiego oraz ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka. Jego sygnatariuszami są poseł Jan Szopiński i profesor Maciej Świątkowski, przewodniczący Komisji Rodziny, Polityki Społecznej i Polityki Zdrowotnej Rady Miasta Bydgoszczy.
Autorzy pisma podkreślają, że Bydgoszcz posiada niezwykle bogate zaplecze szpitalne, potencjał intelektualny i materialny do budowy takiego kierunku. Nie wskazują, na bazie której konkretnie uczelni wydział medyczny miałby powstać.
– Nad tą sprawą pracowałem pół roku. Usiłowałem dowiedzieć się od ministra, skąd Bydgoszcz może wziąć pieniądze na uruchomienie wydziału. Z informacji, jaką otrzymałem wynika, że pieniądze mogłyby pochodzić z emisji obligacji skarbowych. Właśnie w ten sposób Katolicki Uniwersytet Lubelski otrzymał 70 milionów złotych, Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego – 80, a Uniwersytet Warszawski 30 milionów. Uważam, że nic nie stoi na przeszkodzie, by również Bydgoszcz partycypowała w podziale tych środków – twierdzi poseł Jan Szopiński
Co na to rektorzy bydgoskich i toruńskich uczelni? Nie wiadomo… Nikt na razie z nimi o tym nie rozmawiał. – Jeśli przyznają nam te pieniądze, rozpoczną się rozmowy – tłumaczy poseł. Podobnie ma się sprawa ze szpitalami. Brakuje konkretów, ale zdaniem posła wystarczy by do gry wszedł Szpital Wojskowy, co już byłoby wystarczające dla stworzenia w Bydgoszczy wydziału lekarskiego.
– Gorąco popieram powstanie wydziału, albowiem kształcenie studentów medycyny wiąże się z większą dostępnością do świadczeń medycznych mieszkańców Bydgoszczy i nie tylko. Do wykorzystania jest duża sieć bydgoskich szpitali, a także szpital w Grudziądzu oraz lecznice w Toruniu. Widzę zasadność kształcenia nowych kadr lekarskich, bo w służbie zdrowia są braki i to bardzo pokaźne. Zapleczem naukowym wydziału lekarskiego byłyby bydgoskie uczelnie. Nic przecież nie stoi na przeszkodzie aby w województwie kujawsko-pomorskim istniały dwa silne, niezależne od siebie ośrodki medyczne (w Bydgoszczy i Toruniu), prowadzące działalność naukową i metodyczną opartą o publiczne uczelnie – podkreśla prof. Świątkowski.
Zdaniem Macieja Świątkowskiego, jeśli te środki zostaną Bydgoszczy przyznane, jest realna szansa, by ruszyć z nowym wydziałem medycznym już od października 2023 roku. Jak twierdzi, pierwsze dwa lata nauki w przypadku medyków to głównie nauka teoretyczna. Byłby więc czas na rozruch w pełni funkcjonalnej uczelni. Jego zdaniem wszyscy posłowie bydgoscy, niezależnie od politycznej opcji powinni poprzeć ten pomysł.
Tekst i zdjęcia: MACIEJ SAS